rejestracja
Strona głównaNowościSpis obiektówIndeks nazwiskPublikuj u nasTekstyInne źródła

informacjeOgólna charakterystyka epoki

Fragment części ogólnej „Katalogu parków i ogrodów województwa białostockiego” z 1988 r.

[Poniższej cytowany jest tekst z Katalogu z 1988 r.]

[Zmieniono jednak odwołania do haseł katalogu szczegółowego, przystosowując je do prezentacji obiektów na tym portalu]

Rozwój ogrodów dzisiejszej Białostocczyzny na początku XVII w. przebiegał podobnie jak w pozostałych regionach Rzeczypospolitej.

Obok innych kompozycji powstawały tu i rozrastały się ogrody zamkowe towarzyszące siedzibom ufortyfikowanym, ale liczba tego rodzaju założeń była niewielka.

W latach 20-tych lub 30-tych XVII w. otoczono fortyfikacjami „kamienicę” Wiesiołowskich w Białymstoku. Ogród umieszczono poza obwałowaniami, na osi rezydencji pańskiej, a kwatery ciągnęły się tam aż do rzeki i stawu młyńskiego. Zwierzyniec ulokowano w innym miejscu i wyodrębniała go od siedziby fosa. Inne przykłady ogrodów zamkowych z tego terenu należy odnotować w Tykocinie i Gródku nad Supraślą. Inwentarz twierdzy tykocińskiej z 1701 r. wspominał: „Ogrody: przy stajni jeden, od rzeki Narwi za zamkiem, w rundeliu [tj. barbakanie – przyp. J.M.] drugi”. Czy był to ogród założony jeszcze w trakcie budowy twierdzy w latach 1550-1572, czy później, tego wyjaśnić dziś nie sposób. W 1639 r. Władysław IV obdarzył przywilejem Matysa, ogrodnika zamku tykocińskiego i można się jedynie domyślać, że ogród zamkowy zyskał w tym czasie barokową kompozycję.

Innym przykładem ogrodu zamkowego był Gródek, gdzie w obrębie obwałowań ziemnych w II poł. XVII w. egzystowały zabudowania mieszkalne, gospodarcze oraz ogrody. Droga do tej fortalicji wiodła przez most zwodzony na fosie i wieżę bramną. „Koło tego zamku wał niebarzo wysoki dookoła, na którym dookoła dylem ogrodzono. Woda dookoła niego idzie”. W obrębie obwałowań były dwa ogrody, z których jeden to „ogród włoski za cerkwią, w którym teraz mało ziół jest. Drugi ogród wjeżdżając do zamku w bramę po lewej ręce warzywny”. Zwrócić należy jednak uwagę, że notowane w źródłach pisanych z tego czasu ogrody zamkowe mogły powstać wcześniej. Najdawniejszą bowiem wzmiankę o tego typu ogrodzie, położonym zresztą wewnątrz zamku, znajdujemy w opisie zamku w Mielniku nad Bugiem z 1551 r. Ogrody zamkowe w dobie baroku nie pojawiają się na badanym obszarze w większej liczbie. Poza siedzibami dóbr białostockich i gródeckich, które miały charakter obronny nie znajdujemy wzmianek o fortyfikowaniu innych siedzib pańskich. Odosobnionym też przykładem jest założenie, czy też rozbudowa siedziby dworskiej w obrębie średniowiecznego grodziska w miejscowości Grodzisk, która nastąpiła w dobie wojny północnej, ok. 1709 r. Lokalizacja założenia dworsko-ogrodowego w otoczeniu wałów ziemnych i fosy stwarzała warunki obronne i nadawała temu dworowi charakter fortalicji (zob. Grodzisk). We wszystkich wymienionych obiektach, z wyjątkiem twierdzy w Tykocinie, wydaje się, że elementy fortyfikacyjne miały charakter bardziej dekoracyjny niż militarny. W dużym zapewne stopniu łączyło się to z ideologią sarmatyzmu.

Znacznie bardzie za to podkreślano inny aspekt życia szlacheckiego – sielskość. Takie cechy odnaleźć możemy w XVII-wiecznych założeniach dworsko-ogrodowych m.in. w Bacikach Średnich (Osssolińskich), Krzywej (Komorowskich), Sutnie (Niemirów), Śliwnie (Szczawińskich). Każde z tych założeń w tym czasie ulega przebudowie i barokizacji, ale w duchu bardzo swojskim. Inne siedziby dworskie umieszczano w harmonijnym krajobrazie, kojarzono z naturalnymi warunkami hydrograficznymi i kompleksami leśnymi. Umiejętnie rozbudowywano włoskie ogrody i budowano nowe wygodne dwory. Sielskość podkreślano w czasach trudnych, kryzysowych, w obliczu klęsk elementarnych, wojen, przemarszów wojsk, epidemii. Wygląd własnego gospodarstwa miał też szlachcie rekompensować niedostatki życia publicznego i społecznego. Wygląd siedziby decydował o randze społecznej właścicieli, nie tylko podkreślał wyższość w stosunku do stanów niższych, ale przede wszystkim stawał się etykietą dla współbraci szachty.

Siedziby dworskie zakładano lub przebudowywano tak, aby realizowały one chwilowy program funkcjonalny. Przewidywał on lokalizację dziedzińca, ogrodu, stawów rybnych, folwarku oraz często młyna i karczmy.

Ogród łączył najczęściej funkcje użytkowe z ozdobnymi, a jego kompozycja była albo rozwinięciem układów wcześniejszych, albo naśladownictwem ogrodów magnackich. Stąd brało się wyraźne akcentowanie głównej osi, mające m.in. na celu podkreślenie prestiżu właściciela.

Harmonijny rozwój kompozycji barokowych zakłóciły wojny szwedzkie.

Podlasie i Białostocczyzna stanowiły jeden z najbardziej w czasie „potopu szwedzkiego” zniszczonych obszarów. Różnorodnych zniszczeń dokonywały tu wojska szwedzkie i rosyjskie a także polskie i litewskie. Szczególnej dewastacji uległy tereny położone w otoczeniu twierdzy Tykocin, o którą toczono zaciekłe boje. Wyniszczono majątki, rezydencje i folwarki stronników szwedzkich – Radziwiłłów, tj. Orlę, Zabłudów, Gródek oraz dzierżawione przez Bogusława Radziwiłła starostwo brańskie. W katastrofalnym stanie wyszły z „potopu szwedzkiego” dobra królewskie, w których znajdowały się przodujące założenia renesansu. Dzierżawcy nie dbali o powierzone im królewszczyzny, toteż zniszczone wojnami i niedoinwestowane siedziby przez dugi czas bądź trwały tylko bez większych zmian, bądź uległy likwidacji. Zlikwidowano nawet tak znakomite wcześniej siedziby jak rezydencję królewską w Knyszynie i dwory starościńskie w Drohiczynie, Mielniku, Narwi, Surażu, Brańsku i Kleszczelach, często przenosząc siedzibę starostw do dawnych części folwarcznych (np. w Krynkach, Knyszynie, Pokaniewie).

Wiele starych ośrodków miejskich upadło i już nigdy nie zostało odbudowanych. Zniszczono Brańsk, Mielnik, Drohiczyn, Suraż, Tykocin, które odtąd zaledwie wegetowały.

Znaczne obszary uległy wyludnieniu i dramatycznie zmalała produkcja rolna.

Zniszczenia wojen szwedzkich pociągnęły za sobą szereg przemian ekonomicznych i społecznych. Konieczność odbudowy zdewastowanych terenów zmuszała do dużych inwestycji. Nie stać było na nie zubożałej szlachty, która w tej sytuacji przechodziła na służbę dworów magnackich. Nastąpił zatem ostateczny upadek znaczenia tej warstwy społecznej.

Majętności średniozamożnej szlachty ulegają w tym czasie znacznemu rozdrobnieniu. Wiele działów szlacheckich przechodzi jednocześnie w ręce dysponującej dużymi środkami magnaterii, prowadzącej szeroko zakrojoną akcję skupowania dóbr. Trwa proces koncentracji wielkiej własności ziemskiej, doprowadzający w efekcie do niebywałego wzrostu wpływów i znaczenia kilku rodów magnackich.

Po 1660 r. nastąpił dalszy rozwój gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej. Kosztem opustoszałych włók chłopskich tworzono nowe folwarki, powiększano areał folwarków starych i przemieszczano chłopów z jednej osady do drugiej, a na miejscu opróżnionych gruntów lokowano nowe osady, także działające na zasadzie folwarków (np. osadnictwo tatarskie).

Wszystkie te zmiany znajdowały odbicie w układach przestrzennych siedzib dworskich i folwarcznych. Likwidacji uległo wiele wcześniejszych gospodarstw szlacheckich. W folwarkach istniejących znacznie powiększono części gospodarcze. Analiza zachowanych inwentarzy dworskich wskazuje na olbrzymią ilość stawianych w tym czasie budynków gospodarczych różnego typu i przeznaczenia (często bardzo prowizorycznych). Po upadku miast produkcję rzemieślniczą i usługi przejmują folwarki i następuje rozwój propinacji dworskiej. Nieomal przy każdym dworze i folwarku pojawiają się browar i karczma. W większych rozwijają się całe osady karczemne. W związku z rozwojem młynarstwa w majątkach powstają też w sąsiedztwie niemal każdego dworu osady młyńskie. Upadek handlu miejskiego pociągnął za sobą rozwój targowisk wiejskich, które umieszczano w centrach zarządów dóbr ziemskich, w sąsiedztwie założeń dworsko-ogrodowych, obok kościołów i cerkwi. Takie targowiska wiejskie z II poł. XVII w. funkcjonowały m.in. Białymstoku, Pietkowie, Ostrożanach, Dołubowie, Topczewie, Dolistowie, Dziadkowicach i Rudce. Otrzymywały one królewskie przywileje, miały być źródłem określonych przychodów, ale też wyrażały ambicje właścicieli zmierzających niejednokrotnie do stworzenia w przyszłości ośrodków miejskich. Powstawały w ten sposób układy sprzężone, gdzie związek kompozycyjny siedziby dworskiej z targowiskiem i otaczającymi je budowlami czasem bywał dość luźny, a czasem podporządkowany był określonej myśli planistycznej. Zawsze jednak stwarzał warunki do późniejszych osiowych i widokowych przekształceń stanowiących domenę epoki rozwiniętego baroku.

Rezydencje wielkopańskie i magnackie przejmują funkcję ośrodków życia publicznego regionu. Względy funkcjonalne, jak konieczność pomieszczenia znacznej liczby klienteli szlacheckiej z familiami, oficjalistów, wojska i licznej służby, konieczność zapewnienia zaopatrzenia dla tak wielu ludzi, a przede wszystkim względy prestiżowe decydowały o znacznej rozbudowie siedzib magnackich, które upodabniały si do rezydencji królewskich.

Ogrody stanowiły „przedłużenie” programu pałacu. W zielonych salonach, gabinetach i korytarzach kwitło życie towarzyskie. Pełniły one rolę reprezentacyjną na równi z pałacem, a ich program ulegał rozszerzeniu proporcjonalnie do rozbudowy etykiety dworskiej. Przekształcenia kompozycyjne siedzib barokowych odzwierciedlały procesy przemian mentalności szlachty polskiej XVII i XVIII stulecia. Ta grupa społeczna, która w XVI w. aktywnie angażowała się w reformę Kościoła, ponownie wróciła do katolicyzmu. Ogarnęła ją, tak jak i całą społeczność Rzeczypospolitej, gorliwa pobożność, w części związana z doświadczeniami klęsk elementarnych – wojen i ich konsekwencji. Sprzyjało to rozwojowi refleksji nad życiem i przemijaniem. W układach przestrzennych siedzib dworskich tych czasów niezwykle często pojawia się sytuacja dwóch stawów lub sadzawek usytuowanych przy wjeździe do siedziby, gdzie woda miała symbolizować znaczenie oczyszczające. Człowiek przekraczający taką granicę miał wchodzić do wnętrza siedziby bez trosk i nieczystości tego świata. Sakralizujące znaczenie miało ustawianie przy głównej drodze wjazdowej, w miejscach gdzie zaczynały się grunty dworskie, krzyży i kapliczek.

W porównaniu z XVI w., gdy szlachta podlaska i grodzieńska masowo wyznawała kalwinizm, a w związku z tym o wyglądzie siedziby decydowały głównie względy użytkowe, w XVII w. coraz więcej miejsca zajmować zaczęły elementy ozdobne. Daje się zauważyć bardziej „rozrzutny” sposób dysponowania przestrzenią, widoczny w rozplanowaniu obszerniejszych dziedzińców, formowaniu perspektyw widokowych, kulis i długich alei.

Sposoby rozplanowania siedzib dworskich i magnackich naśladowane były w XVII i XVIII w. w powstających wówczas kompozycjach klasztornych: Różanystok (zob. Różanystok), Siemiatycze (zob. Siemiatycze – ogród klasztorny), Supraśl (zob. Supraśl – ogród klasztorny), Choroszcz, Drohiczyn. Wyjątkiem w tej sytuacji były ogrody klasztorne bernardynów w Tykocinie (zob. Tykocin), SS. Szarytek w Białymstoku (zob. Białystok – Ogród Sióstr Szarytek), które wyposażono także w program religijny.

Formy przestrzenne i wystrój poszczególnych części siedzib oraz ogrodów kształtowano według myśli kompozycyjnej sformułowanej przez naczelnych teoretyków baroku i w mniejszym lub większym stopniu naśladowały one rozwiązania zastosowane w obiektach wzorcowych – miejscowych lub zagranicznych.

 

 

Czytaj też:

Ogrody baroku - nowe prądy w sztuce ogrodowej i rozpowszechnianie się nowych wzorców dysponowania przestrzenią

Ogrody baroku - miejscowe wzorce sztuki ogrodowej

Ogrody baroku - barokowe kompozycje ogrodowe z terenu województwa Białostockiego

A także:

Objaśnienia terminów

Klasyfikacja i typologia kompozycji ogrodowych

 

 

Słowa klucze: ogody barokoweKategoria:ogrody